Historyczna dla Krosna Odrzańskiego inwestycja staje się faktem. Rozpoczynają się prace przy budowie obwałowania. Ochroni ono miasto przed powodziami, takimi jak w 1997 czy 2010 roku.
6 km wałów na Odrze oraz 2,5 km na kanale ulgi, ścieżki rowerowe na ich koronie, zejścia dla pieszych i 60 ha objętych pracami budowlanymi. Ta inwestycja kosztować będzie 117 milionów złotych brutto.Pod koniec ubiegłego roku Wody Polskie rozstrzygnęły przetarg, który wygrała firma Budimex. Teraz oficjalnie przekazano plac budowy.
Przemysław Daca, Prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie zaznaczał, podczas spotkania w Krośnie Odrzańskim, że cel jaki przyświeca zadaniu to poprawa bezpieczeństwa mieszkańców. Podkreślał to także Wojewoda Lubuski, Władysław Dajczak wspominając także o planowanej budowie obwodnicy Krosna Odrzańskiego. To była bardzo ważna deklaracja nie tylko dla samorządowców, ale i wszystkich mieszkańców.
Pierwsze prace nad dokumentacją ochrony Dolnego Miasta przed powodzią rozpoczęły się w 2002 r. Ponad 10 lat później Gmina i Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego sfinansowały dokumentację techniczną przedsięwzięcia, które ma zabezpieczyć miasto przed podobnymi tragediami – mówił Wicemarszałek Województwa Lubuskiego, Stanisław Tomczyszyn. Burmistrz Krosna Odrzańskiego, Marek Cebulapokazując mapę zalanego miasta, podkreślał, że to inwestycja stulecia. Za nami 18 lat przygotowań, bo pierwsze prace, rozpoczęte zostały jeszcze przez Lubuski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. W latach 2015- 2017 decyzją Radnych Rady Miejskiej, Gmina dołożyła połowę do dokumentacji wartej prawie 1,2 miliona złotych. Bez tych pieniędzy nie doszłoby do realizacji zadania.
Tuż obok placu budowy związanego z wałami przeciwpowodziowymi prowadzona będzie druga inwestycja. Mowa o podnoszeniu mostu. Odpowiedzialna za nią będzie firma Strabag. Rozpocznie ją budowa mostu tymczasowego, z którego użytkownicy ruchu drogowego korzystać będą do zakończenia prac, tj. drugiego kwartału 2023 roku.Przeprawa spełniać będzie kryteria drogi krajowej. Nie ma więc mowy o przejeździe wahadłowym, a tego najbardziej obawiali się mieszkańcy i kierowcy.
Po co podnosić most? Po pierwsze większy prześwit umożliwi przepływanie lodołamaczy w sytuacji zagrożenia krą lodową. Kruszenie pokrywy jest jednym ze sposobów zapobiegania powodziom. Zablokowanie bądź ograniczenie przepływu wody przez lód może powodować spiętrzenie wody i rozlewanie się jej poza koryto rzeki. Wezbrana woda szuka wtedy ujścia w kierunku, gdzie natrafia na najmniejszy opór, np. uszkadzając wały przeciwpowodziowe. Dzięki akcjom lodołamania możliwe jest zapobieganie powodziom zatorowym. Najważniejszym celem lodołamaczy jest wyłamanie odpowiednio szerokiej rynny w lodzie, umożliwiającej swobodny odpływ kry. Uwalniają też z oblodzenia filary mostów oraz budowli wodnych.
Drugim celem prac w Krośnie Odrzańskim jest zwiększenie żeglowności Odry. Będzie ona miała klasę Va – najwyższą na wodach śródlądowych, co zwiększy szanse przewozów ładunków, a w konsekwencji przyczyni się do rozwoju zarówno portów położonych wzdłuż Odry, jak i podmiotów gospodarczych usytuowanych w korytarzu odrzańskim. Krosno Odrzańskie jest ostatnim polskim miastem na odcinku Odry, która nie jest Odrą graniczną, użeglowienie rzeki może więc być, w przyszłości, szansą rozwojową dla miasta.