Ubiegła sobota należała do mieszkańców Łochowic. Zorganizowane w tej podkrośnieńskiej miejscowości dożynki należy uznać za bardzo udane, a organizacja święta, atrakcje i frekwencja stawiają je w czołówce tego typu imprez organizowanych w regionie.
Nie zawiódł się nikt, kto do Łochowic przyjechał. Rejestracje samochodów stojących na parkingu nieopodal kościoła świadczą, że nie tylko krośnianie chcieli zobaczyć jak wygląda tradycja na polskiej wsi. Nie bez znaczenia był także występ gwiazdy, która była niewątpliwym magnesem przyciągającym fanów. Mowa o występie Wojciecha Gąssowskiego, który gnał do Łochowic z drugiego końca Polski. Wieczór wcześniej występował bowiem na scenie w Mrągowie. Na łochowickiej scenie zabrzmiały niezapomniane „Gdzie się podziały tamte prywatki” (artysta zszedł podczas tego utworu do publiczności i śpiewał razem z nią), czy też tytułowa piosenka z „M jak miłość”. Wiele pochwał od artysty zebrał także zespół Dinuzaury, który uraczył słuchaczy największymi szlagierami dawnej muzyki rozrywkowej.
Pięknie przygotowany plac, gdzie odbywały się dożynki, mnogość stołów i miejsca do siedzenia oraz konsumpcji (co na wielu imprezach jest często problemem), wypełniony atrakcjami program pozwala stwierdzić, że Łochowice stanęły na wysokości zadania. Dożynki były też okazją do spotkań „na szczycie”. Do Łochowic przyjechał bowiem Wiceminister Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi, Jerzy Materna. Sołtys Mirosław Szwed, jak na gospodarza przystało doglądał wszystkiego i pilnował, by wszystko przebiegało sprawnie. Burmistrz Marek Cebula podczas swojego wystąpienia podkreślał rolę polskiej wsi w podtrzymywaniu tradycji i istoty przekazywania jej młodszemu pokoleniu.
To najmłodsze pokolenie także nie mogło narzekać na nudę. Przygotowano dla nich wiele atrakcji. Były dmuchane zamki, przejażdżki kucykiem, bryczką, mini zoo i oczywiście stragany z zabawkami, które kusiły dzieci i pomniejszały stan portfela rodziców. Tutaj sprawdzało się powiedzenie „dziecku odmówisz?”. Dorośli oprócz wspomnianych występów podziwiali wieńce i kosze dożynkowe, a także rywalizację w ramach Turnieju Sołectw. Podczas Święta Plonów nieodłącznym elementem są konkursy, w których wyłaniane są najpiękniejsze dzieła ze zboża o płodów rolnych. W tym roku najpiękniejszy wieniec tradycyjny wykonali mieszkańcy Strumienna, pierwsze miejsce za wieniec nowoczesny trafiło do Łochowice, a „złoty” kosz dożynkowy przyjechał z Bielowa. Niezwykle zacięty był turniej, którego „dominatorami” byli zawodnicy z Wężysk. Za nimi uplasowała się drużyna z Czarnowa, natomiast na najniższym stopniu podium stanęła ekipa z Sarbii. Galeria zdjęć z Łochowic jest dowodem na to, że kto nie był – niech żałuje.